U Pana Boga … na rybach
Andrzej Białous, Prezes „Okonia” siedział w siedzibie koła za biurkiem i co chwilkę zerkał na zawieszony obok wejściowych drzwi zegar. Dochodziła jedenasta.
Czytaj dalejAndrzej Białous, Prezes „Okonia” siedział w siedzibie koła za biurkiem i co chwilkę zerkał na zawieszony obok wejściowych drzwi zegar. Dochodziła jedenasta.
Czytaj dalej