Zawody z cyklu Podlodowe GP Polski

Po raz pierwszy Podlaski Klub Wędkarski postanowił wystawić pełną drużynę do Podlodowego GP Polski. W składzie znaleźli się: Anatol Goroszkiewicz, Piotr Miastkowski, Dariusz Ziemniewicz, Zdzisław Chrzanowski i Maciej Sosnowski Kierownikiem drużyny była Beata Miastkowska.
Zawody odbyły się w dniach 3-5 lutego 2006r. na zaporowym zbiorniku Czorsztyńskim znajdującym się w szlaku górskim Pieniny.

W piątek 13 czołowych drużyn z Polski stawiło się na treningu w wyznaczonych stanowiskach. Jedyną dopuszczoną metodą połowu jest od 2006r. „mormyszka”, z tego względu wyniki nie były już tak wysokie jak w przypadku „spławika”. Niespodziewanie dominującą rybą na treningu był okoń i płoć, która nie trafiała się mniejsza niż 20cm. Po treningu drużyna z Białegostoku skonsultowała rodzaje „mormyszek”, z których najskuteczniejszymi okazały się seledynowa zieleń na okonia i srebrna łezka na płoć.

W sobotę losowanie w bazie zawodów na brzegu i „kilometrowy” spacer na łowisko. Półgodzinne przygotowanie i „bałałajki” w ruch. Najwięcej ryb było w sektorach D i E, gdzie Anatol Goroszkiewicz w sektorze D z wynikiem 3200p został sklasyfikowany na II miejscu, a Maciej Sosnowski z wynikiem 2840p zajął V miejsce w sektorze E.
Następne dobre wyniki to IV miejsce Piotra Miastkowskiego w sektorze A, V miejsce Darka Ziemniewicza sektor B i VIII miejsce Zdzisława Chrzanowskiego sektor C.
Zadowoleni, czekając na wyniki powróciliśmy do hotelu by omówić pierwszą turę. Dobiegła nas wiadomość, iż jesteśmy sklasyfikowani ex eaquo z 3 drużynami na I miejscu. Odwaliliśmy kawał dobrej roboty!!!

Chcieliśmy tylko utrzymać wynik, z którego byliśmy zadowoleni. W niedzielę nie było tak łatwo, losowanie dużo powiedziało nam o tym co nas czeka. Łowiska pozbawione białej ryby nie dawały szans na czołowe miejsca. W II turze popisał się już tylko Darek Ziemniewicz (III miejsce). Reszta drużyny sklasyfikowała się na dalszych miejscach sektorowych.
Taki wynik pozwolił PODLASKIEMU KLUBOWI WĘDKARSKIEMU na zajęcie 4 miejsca drużynowo. Z wesołymi minami powróciliśmy do Białegostoku czekając na 24 luty i kolejną edycję GPPP „Poznań” 2006r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.