XXX Pstrąg Czarnej Hańczy

Salmo Club w Białymstoku” i AKW „SKISH” jako organizatorzy XXX Pstrąga Czarnej Hańczy i jednocześnie Mistrzostw Akademickiego Koła Wędkarskiego „SKISH” w Wędkarstwie Muchowym, w dniach 15-17 kwietnia 2011 w Stanicy Wodnej we Frąckach przywitali uczestników – miłośników tej imprezy.

Terenem zawodów był obszar obejmujący rzekę Czarną Hańczę (bez dopływów) od granicy Wigierskiego Parku Narodowego do jej połączenia z Kanałem Augustowskim. Dopuszczonymi metodami wędkowania był spinning i sztuczna mucha, a w przypadku osób startujących w klasyfikacji zawodów o Mistrzostwo AKW „SKISH” w Wędkarstwie Muchowym była to tylko sztuczna mucha. Jedyną punktowaną rybą był pstrąg potokowy.

Uczestnicy wyposażeni w aparaty fotograficzne w celu udokumentowania złowionych ryb, przed ich wypuszczeniem stawili się niezawodnie by rozpocząć jubileuszową imprezę. Poprzedzeniem otwarcia było sprzątanie brzegów rzeki dla zgodności treści zapisu z aktem przejęcia tego obwodu „aby woda ta niezmiennie czystą była, a obfitowała w ryby i raki”, a punktem kulminacyjnym otwarcia przy wieczornej uroczystej kolacji była mowa Prezesa Salmo Clubu w słowach: „ XXX jubileuszowy Pstrąg Hańczy uważam za otwarty”. Niezawodnie przybyła ekipa z Litwy, goście z Czarnego, „wirujący Stefan” , członkowie Salmo Clubu oraz miłośnicy tej imprezy, łącznie było nas 35. Podczas wieczornej piątkowej kolacji uczestnicy mieli możliwość obejrzeć jak upływa czas – czyli prezentacja 30-tu lat Pstrąga Hańczy – dziękujemy naszemu niestrudzonemu koledze Jędrzejowi Grygorukowi, który to przygotował i przedstawił. Niektórzy byli nie do rozpoznania, a to nie jednemu fryzurka się zmieniła, tudzież postawa zasadnicza i wygląd ogólny. Przerwy w prezentacji na komentarze i zabranie głosu były uzasadnione szczególnie wznoszeniem się na inny poziom jaźni w tej 30-to letniej historii.

13

Sobota rano- wczoraj doszedłem do najwyższego poziomu jaźni i nawet do tego, że mam 3 życia, dzisiaj wiem jedno – ranek może być ciężkim przeżyciem zespołu dnia następnego, w myśl powiedzenia tej imprezy – „Hańcza wykańcza”. Ale nie, uczestnicy zaprawieni w bojach o dziwo już są na rybach, od wczesnych godzin miotają muchą, uganiając się za najpiękniejszą kropkowaną rybą tych wód– pstrągiem potokowym. Doniesienia z wody – Paweł Szymański oddając się samotnej wędrówce w dolnym odcinku rzeki napotyka na pierwszego konkurenta i z ust jego padają słowa „ o nie …, a tak chciałem być sam”, lecz nie wiedział ,że jest to jego dobry duszek. Po chwili dostaje piękną rybę i choć w pierwszych sekundach nie czuje jej rozmiarów, w dalszej części holu już wie – jest to potok o znacznych rozmiarach. Co później się dzieje, nic nadzwyczajnego?: hol, podbierak, mierzenie ryby i wystawienie jej do zdjęcia, ot takie zwykłe czynności – tak myślicie; nieeeeeee, radość i szczęście opanowały łowcę. Po zmierzeniu ryby, pewny głos oznajmia – 46,5 cm, miara zostaje przyjęta przy współudziale „dobrego duszka”. Jeszcze jedna ładna ryba zostaje zgłoszona – miara wskazała 42,0 cm, a jej łowcą jest – junior dzielnie walczący od początku sezonu pstrągowego – Karol Lisowski. W bazie zawodów zgłoszenia ryb dokonują: Konrad Bujnowski – 37 cm, Edek Jankowski – 36 cm i Tomek Gołembiowski – 32 cm.

Tego dnia rozgrywane są jeszcze zawody rzutowe – „rzut muchą do miski”. Nie była to konkurencja łatwa, mucha przywiązana do sznurka, a sznur do kija leszczynowego. Nowatorska metoda rzutowa okraszona wylewnymi nagrodami skupiła nie tylko startujących, ale także wielu kibiców aktywnie wprowadzających nagrody w swe gardła. Dla fanów rzutów przedstawiony był mistrzowski pokaz „śmigania” sznura w powietrzu i tu podziękowania naszym kolegom z Litwy. Mecz piłki nożnej odbył się w skróconym czasie , a wynik – czy to jest najważniejsze? Wieczorne wyparzenie ciała w saunie , ognisko wędkarskie i gwarzenie do późnych godzin zakończyły pierwszy dzień wędkowania. Niedziela, niestety ostatni dzień jubileuszowej imprezy przynosi słabe wyniki połowu. Tylko jednemu uczestnikowi udaje się złowić pstrąga – Konrad Bujnowski zgłasza do komisji długość ryby 40 cm. Szybkie podsumowanie wyników i już wiemy: najdłuższą rybę i pierwsze miejsca „XXX Pstrąga Hańczy 2011” zajmuje Paweł Szymański, w otwartych Mistrzostwach AKW „Skish” zwycięża Konrad Bujnowski.

Podziękowania dla Zarządu Okręgu PZW w Białymstoku, którego reprezentacja w osobach Prezesa i Wiceprezesa uczestniczyła w zakończeniu i rozdaniu nagród. Podziękowania dla sklepu wędkarskiego WMW z Białegostoku za przekazanie nagrody skierowanej dla juniora zwycięzcy oraz organizatorom tej imprezy: Tomkowi ,Zdzisiowi oraz osobom wspomagającym.

Do zobaczenia na XXXI Pstrągu Hańczy 2012 w niezmiennych humorach.

 

Wyniki zawodów:

Pstrąg Hańczy – o najdłuższą rybę:

I miejsce Paweł Szymański 46,5 cm

II miejsce Karol Lisowski 42,0 cm

III miejsce Konrad Bujnowski 40,0 cm

IV miejsce Edek Jankowski 36,0 cm

 

Otwarte Mistrzostwa Koła AKW „Skish”

I miejsce Konrad Bujnowski 37,0 cm – I tura 40,0 cm – II tura

II miejsce Paweł Szymański 46,5 cm – I tura

III miejsce Karol Lisowski 42,0 cm – I tura

IV miejsce Tomek Gołembiowski 32,0 cm – I tura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.