Rozpoczęcie sezonu w „Sazanie”

W sobotę 14.04.2012 członkowie koła ,,Sazan” oficjalnie rozpoczęli sezon spławikowy. Przy wschodzącym słońcu  nieco ponad dwudziestka zawodników wraz z osobami towarzyszącymi zebrało się na parkingu obok zalewu w Korycinie.
Podczas odprawy Prezes Anatol Goroszkiewicz omówił zasady współzawodnictwa. Do zdobycia było pięć upominków: za największą wagę złowionych ryb, największego karpia, karasia, lina oraz płoć. Po losowaniu zawodnicy udali się na wyznaczone stanowiska.
Do rozpoczęcia łowienia pozostało jeszcze ok. 1,5 godziny. Było więc dużo czasu aby przygotować stanowiska, rozłożyć sprzęt, doprawić zanęty.
Dziesięć minut przed ósmą padł sygnał pozwalający na nęcenie. Punktualnie o 8.00 rozpoczęły się połowy. Większość zawodników używała wędzisk z pełnym zestawem o długości ok. 7 m. Sporo było też ,,tyczkarzy”. Nieliczni używali odległościówek.
Pomimo sprzyjającej aury (było bezwietrznie, momentami pojawiało się słońce) w pierwszej godzinie zawodów łowiono pojedyncze płotki i ukleje. Dopiero ok. 10 – tej ryby zaczęły brać regularnie. Jak można było się spodziewać najlepsze wyniki osiągali ,,tyczkarze”, którzy łowili na delikatne zestawy. Kluczem do sukcesu było również nęcenie jokersem oraz stosowanie ochotki jako przynęty.
O dwunastej rozległ się sygnał oznajmiający koniec łowienia. Rozpoczęto ważenie ryb, które w dobrej kondycji powracały do wody. Średnia, łączna waga ryb przynoszona do ważenia wynosiła ok. kilograma. Przeważnie były to płotki i ukleje.
Podczas podliczania wyników przez sędziego na łączce w sąsiedztwie wiatraka rozpoczęło się wspólne grillowanie. Apetyty i humory jak zwykle dopisywały.
Pod koniec spotkania  Prezes wręczył upominki najlepszym zawodnikom i zaprosił wszystkich na spławikowe mistrzostwa koła, które odbędą się 29 kwietnia również w Korycinie.

WYNIKI:

W kategorii wagowej:
  1. Zdzisław Chrzanowski 3355 g.
  2. Leszek Długokiński 3055 g.
  3. Jarosław Snarski 2600 g.

Największą płoć (165 g) złowił Paweł Borysewicz.

Największą rybą zawodów był jaź (565 g) złowiony przez Zdzisława Chrzanowskiego.
Niestety nikomu nie udało się przechytrzyć karpia, karasia oraz lina.
Sekretarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.