Krętacze w akcji po raz trzeci

21 zawodników, w dwóch kategoriach – PROFESJONALISTA i SYMPATYK, stanęło w szranki III OTWARTYCH MISTRZOSTW SALMO CLUBU Białystok, w wiązaniu sztucznych much. Ta, jakże widowiskowa impreza odbyła się 24 marca 2007 roku w restauracji TOAST w Białymstoku. Mistrzostwa od lat mają obsadę międzynarodową. W tym roku Salmo Club gościł zawodników z : Wilna, Grodna, Kowna, Mińska, Warszawy, Zielonki, Ostrowii Mazowieckiej i Białegostoku. Większość z nich spotykała się na tej imprezie już od dwóch lat Po raz trzeci z rzędu miałem możliwość obserwowania zmagań zawodników.A oto moja krótka relacja z tego wydarzenia:


Do pięknej sali restauracji TOAST przybyłem nieco wcześniej. Około godziny trzynastej zaczęli zjeżdżać się pierwsi goście. Na uprzednio przygotowanych stołach ustawiano przyrządy do wiązania much, oraz niezbędne akcesoria i materiały. Zrobiło się bardzo kolorowo. Pióra marabuta, strusia i nieznanych mi ptaków, kolorowe włóczki, lamety, sierści zwierząt. Pełna gama kolorów sprawiała niesamowite wrażenie. Jeszcze tylko rejestracja zawodników i możemy zaczynać.

Mistrzostwa otwiera Skarbnik Salmo Clubu –MATEUSZ GRYGORUK. Serdecznie wita zebranych, szczególnie gości z zagranicy. Omawia regulamin dzisiejszych Mistrzostw. Przedstawia komisję, której skład jest międzynarodowy. 
W skład komisji wchodzą:
1.UGNIUS LEIMONTAS (WILNO) – klub ,,FLYFISHING LT”
2.VASILIJ BYKOW (GRODNO) – klub ,,KINGFISHER”
3.MATEUSZ GRYGORUK (BIAŁYSTOK) – SALMO CLUB.
Oczywiście gromkie brawa.
Na Mistrzostwach jest także zaproszony gość honorowy, w osobie Pana ANDRZEJA GRYGORUKA – Zastępcy Dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Mateusz wyczytuje oficjalnych sponsorów Mistrzostw, którymi w tym roku są:

1.Restauracja TOAST
2.Firma ,,GRAYLING POLSKA”
3.Przemysław Lisowski
4.Jędrzej Grygoruk.

Ale najwyższa pora, by zaczynać.
Na początek 12 zawodników, w kategorii PROFESJONALISTA. To bardzo doświadczeni muszkarze. Mają oni za zadanie w ciągu 1 godziny wykonać trzy muchy:

1.ADAMS – klasyczna mokra mucha (na haku 12-14)
2.BUTCHER – klasyczna mokra mucha (na haku 8-10)
3.IMITACJA ŻABY – mucha dowolna z własnych materiałów i własnymi narzędziami.

To naprawdę jest trudne do opisania. To trzeba koniecznie zobaczyć. Z każdą chwilą obowiązkowe tego dnia imitacje much nabierają kształtów. Praca idzie sprawnie. Powstają piękne, kolorowe owady. Tyle tylko, że sztuczne. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem na własne oczy, wykonanie żab. Naprawdę były piękne.
Godzina mija szybko. Komisja zabiera prace od startujących. Czas na ocenę. Pytam Mateusza: ,,Jakie kryteria wchodzą w ocenę?” Uzyskuję odpowiedź: ,,Prawidłowość wykonania, estetyka, złożoność konstrukcyjna. Ocena jest tu w klasyfikacji punktowej, czyli wygrywa ten zawodnik, który zdobywa największą ilość punktów”.
Po krótkiej przerwie komisja Mistrzostw zaprasza do startu 9 zawodników (w tym trzy dziewczyny), w kategorii SYMPATYK. W tej kategorii mogli brać udział wszyscy zainteresowani goście. Mieli do wykonania suchą muchę RED TAG. Każdy z zawodników miał opiekuna (profesjonalistę startującego wcześniej) – zwanego ,,doświadczonym krętaczem”, który udostępnił im swoje materiały i narzędzia, oraz udzielał wskazówek jak tą muchę wykonać. W kategorii tej startowali młodzi, niedoświadczeni jeszcze ,,krętacze”. Wykonane przez nich muchy były również bardzo piękne. Dodam także, że najmłodszym zawodnikiem byłKAROL LISOWSKI z Białegostoku, a liczył tylko 8 lat. Przez cały czas trwania Mistrzostw obecni na nich kibice mieli możność oglądać wspaniałe filmy wędkarskie – oczywiście o połowach wspaniałych ryb, oczywiście na muchę. Ale oto na salę przychodzi komisja. Zostają odczytane oficjalne wyniki Mistrzostw. Oto pierwsze trójki w swoich kategoriach:

kategoria PROFESJONALISTA:
I miejsce – JURIJ MYSZKIN (Białoruś) – MISTRZ SALMO CLUBU 2007 
II miejsce – ZDZISŁAW TAŁAŁAJ (Salmo Club Białystok)
III miejsce – JĘDRZEJ GRYGORUK (Salmo Club Białystok) 

kategoria SYMPATYK:
I miejsce – ALICJA NAWORSKA – MISTRZYNI SALMO CLUBU 2007 
II miejsce – MARIUSZ NIEMYJSKI (Koło P.Z.W ,,OKOŃ” Białystok)
III miejsce – EMANUELA ZABŁOCKA.

Zawodników nagradza komisja. Otrzymują piękne, pamiątkowe dyplomy i materiały do wykonywania sztucznych much. Ale jeszcze jeden moment. Mateusz otrzymuje na pamiątkę od przedstawiciela klubu ,,FLYFISHING LT” z Wilna pokaźnych rozmiarów pamiątkową sztuczną muchę (jest ona pokazana na zdjęciu). Jeszcze tylko podziękowania dla wszystkich, za uczestnictwo w Mistrzostwach i Mateusz oficjalnie zamyka imprezę, ze słowami :,,Do zobaczenia za rok, na IV Mistrzostwach”.

Ja, ze swojej strony serdecznie dziękuję organizatorom tych Mistrzostw, za stworzenie wspaniałej imprezy i dostarczenie wielu niezapomnianych wspomnień, które na długo pozostaną w mojej pamięci.

Na koniec pozwolę sobie zacytować słowa Mateusza Grygoruka:

,,Sztuczne muchy. Przynęty wędkarskie. Dzieła sztuki. Obiekty zazdrości kolegów. Każdemu muszkarzowi znane są nazwy Iron Blue Dun, Wooly Badger, Durham Ranger… Te klasyczne wzory much, znane od dziesięcioleci, do dzisiaj przynoszą inspirację tym, którzy własnoręcznie ,,kręcąc” z piór i sierści swoje przynęty, w każdą z nich wkładają cząstkę własnej duszy. Pierwsza własnoręcznie wykonana sztuczna mucha jest zwykle efektem podpatrzenia podobnej przynęty w pudełku bardziej doświadczonego kolegi. Każda następna jest efektem wielu przemyśleń, idei i doświadczeń – jest doskonalsza od każdej poprzedniej. Jak wielką przyjemnością jest złowienie ryby na własnoręcznie wykonaną muchę wiedzą ci, którzy spróbowali swych sił przy imadle muchowym, w zaciszu domowym, oraz później – nad wodą, z muchówką w dłoni” – (Mateusz Grygoruk).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.