Halowe zawody w Wasilkowie

Co raz głośniej w naszym okręgu i kraju mówi się o wędkarstwie rzutowym na Podlasiu. I tak jest faktycznie. Może tu świadczyć fakt, że trzech młodych wędkarzy z Gródka za swoje bardzo dobre osiągnięcia zostało mianowanych do KADRY NARODOWEJ. To jest powód do dumy.
Co raz więcej Kół w naszym okręgu zaczyna prowadzić pracę z młodzieżą właśnie pod kątem uprawiania sportu rzutowego. Zwracają się do nas, do Koła P.Z.W ,,Okoń” o poradę i pomoc. Co raz większa ilość młodych wędkarzy przyznaje, że po prostu ,,CASTING TO JEST TO”.


W ciągu całego sezonu jeździmy do tych Kół które chcą, abyśmy zorganizowali im zawody wędkarskie, łącznie z instruktażem. Tak też czynimy. Organizowaliśmy takie zawody dla Czarnej Białostockiej, Sokółki, Augustowa, Supraśla, Wasilkowa. Później mieliśmy wielką satysfakcję, gdy mogliśmy sędziować właśnie ich, na zawodach okręgowych. W tym roku także i Koło P.Z.W w Orli ma zamiar szkolić swoich młodych wędkarzy w tej dziedzinie sportu.

W styczniu tego roku, Koło Polskiego Związku Wędkarskiego w Wasilkowie postanowiło już na dobre pracować ze swoją młodzieżą właśnie w castingu. Władze Koła poważnie podeszły to tego tematu. Zwrócili się do Komisji Młodzieżowej działającej przy Zarządzie Okręgu P.Z.W W Białymstoku, z prośbą o pomoc w wykonaniu tarczy Arenberga. Wspólnie wykonaliśmy taką tarczę. Wypożyczyli także tarcze do konkurencji skish spinningowy. W styczniu rozpoczęły się pierwsze zajęcia z młodymi wędkarzami. Opiekunem 16 osobowej grupy ,,kadetów” został kolega LUCJAN SZYSZKO – instruktor wędkarstwa rzutowego i sędzia dyscypliny rzutowej- klasy podstawowej. To właśnie on po rozmowie z Dyrekcją Szkoły Podstawowej z Wasilkowa wynegocjował bezpłatne korzystanie z sali gimnastycznej szkoły raz w tygodniu, oraz czasami w niedzielę. Pomógł młodym pod względem sprzętu. Zaczęło się szkolenie i co tygodniowe treningi. Lucjana wspierali także koledzy z Zarządu Koła w osobach: Heńka Grzybka (Prezesa Koła), Wojtka Bogusłowicza iJózefa Dąbrowskiego.
Po trzech miesiącach treningu, postanowili oni sprawdzić w jakim stopniu ich podopieczni opanowali trudną sztukę castingu. Postanowili zorganizować dla nich pierwsze poważne zawody. I tak też się stało.
8 kwietnia 2006 roku, na sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej im.Króla Zygmunta Augusta w Wasilkowie odbył się Halowy Turniej w wędkarstwie rzutowym. 

Na starcie stanęło 13 młodych zawodników.
Sędzią głównym turnieju był kolega Andrzej Białous – sędzia klasy krajowej (Koło P.Z.W ,,Okoń” Białystok). Sędziami pomocniczymi byli koledzy: Lucjan Szyszko (Koło P.Z.W Wasilków), Robert Białous i Janusz Waszkiewicz (Koło P.Z.W ,,Okoń” Białystok).
Zawodnicy rozegrali dwubój spinningowy SU, ciężarek 7,5g, konkurencje jednoręczne.
Mimo krótkiego czasu szkolenia (obserwując zawodników) doszedłem do wniosku, że w dalszym ciągu potrzebny jest im intensywny trening. W dość niezłym stopniu opanowane mają techniki wykonywania rzutów.
Zauważalna na turnieju była trema wśród nich. Czuli ogrom powagi zawodów (pierwsze poważne zawody w ich życiu), chcieli wypaść jak najlepiej, pokazać na co ich stać. Dlatego też rywalizacja była niezwykle ,,zacięta”, a jednocześnie bardzo sportowa. Cieszyli się z każdego zdobytego na tym turnieju punktu.
Szczególną uwagę zwróciłem na jednego zawodnika. Jest on członkiem Koła P.Z.W ,,Wodociągi” z Białegostoku. RAFAŁ PAWLUCZUK – bo jego właśnie mam na myśli, przy intensywnych treningach może osiągnąć bardzo wiele. Techniki wykonywania rzutów opanowane ma perfekcyjnie. Chwilami przypominał mi Artura Sica z Gródka. Poza tym cechuje go duże skoncentrowanie, zachowanie spokoju, nieuleganie emocjom. Jest bardzo skromny, grzeczny. I gdyby nie poważna awaria jego kołowrotka (pęknięta sprężyna kabłąka), myślę że wygrałby ten turniej. Poprosiłem kolegę Lucjana, aby też zwrócił na niego swoją uwagę. Myślę że będziemy mieli z niego wielki pożytek jako okręg, może już w niedługim czasie. W mojej rozmowie z Rafałem dowiedziałem się, że pragnie on dalej uprawiać casting i jest to jego drugie hobby, oprócz spławika. Będzie dalej czynnie trenował i jego marzeniem jest w przyszłości zostać zawodnikiem kadry narodowej. To napawa wielkim optymizmem.
Na wyróżnienie zasłużyli w moich oczach także bracia PRZEMYSŁAW I KRZYSZTOF STĘPNIAKOWIE, oraz bardzo młody kadet ROBERT DĄBROWSKI.

A oto oficjalne wyniki turnieju:

1.Przemysław Stępniak – 93pkt.
2.Krzysztof Stępniak – 91pkt.
3.Robert Dąbrowski – 68pkt.
4.Rafał Pawluczuk – 67pkt.
5.Mateusz Dąbrowski – 63pkt.
6.Paweł Wojdałowicz – 54pkt.
7.Patryk Żukowski – 53pkt.
8.Grzegorz Rudź – 51pkt.
9.Grzegorz Balcerzak – 49pkt.
10.Maciej Wirchanowicz – 43pkt.
11.Wojciech Gieniusz – 38pkt.
12.Dariusz Danilewicz – 22pkt.
13.Łukasz Dubiejko – 10pkt.

Po zakończonym turnieju odbyła się miła uroczystość wręczenia pucharów i dyplomów zwycięzcom. Pozostali uczestnicy otrzymali także pamiątkowe dyplomy uczestnictwa w tym turnieju. Fundatorem było Koło P.Z.W w Wasilkowie.
Po tej miłej uroczystości uczestnicy turnieju przenieśli się na świeże powietrze i spotkali się na ognisku wędkarskim, gdzie piekli wspaniałe kiełbaski.

Jako sędzia główny turnieju pragnę serdecznie podziękować Zarządowi Koła P.Z.W w Wasilkowie za wzorową organizację imprezy, za pracę z młodzieżą. Szczególne słowa uznania należą się koledze Lucjanowi Szyszkoza ogromny wkład pracy, szkolenie i treningi młodzieży. Tak trzymać!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.