Do trzech razy sztuka
Trzeci raz z rzędu Mistrzostwa Szkółek Wędkarskich Okręgu Mazowieckiego wygrała drużyna z Kobiałki, ale tylko zorientowani zawodnicy wiedzą że nie jest to łatwy przeciwnik.
Doświadczenie szkoleniowców oraz zawodników z tego koła przerasta również swym poziomem liczne koła z rodzimego Okręgu Mazowieckiego.Nasze czwarte spotkanie podczas tych zawodów udowodniło że miejscowi chłopcy nie mają lekko z naszymi dziewczynami i jednym rodzynkiem, którzy co roku depczą im po przysłowiowych piętach.
W dn.29.09.2013 rozegraliśmy kolejny pojedynek, tym razem terenem zmagań był mało znany zb.Łoje okolice Przasnysza. Mała znajomość zbiornika i rybostanu stawiała nas w niepewności co do taktyki, uruchomione kotakty kolegów znających łowisko pozwoliło precyzyjnie przygotować się do tych dla nas ważnych zawodów, od których rozpoczeliśmy rywalizację z najlepszymi w kraju cztery lata temu. Drobna płoć to jedyna ryba która buduje wynik,drugą kwestią była technika, bat czy tyczka, obstawiłem tyczkę mając na uwadze bardzo niekorzystne warunki pogodowe i jak się potem okazało to był strzał w dziesiątkę.
Nasze plany odnośnie próby sięgnięcia po najwyższą lokatę zniwelowały 1.6 kg karpie zarybione dwa tygodnie wcześniej które stanowiskowo wypaczały wyniki w sektorze 16-tek, pamiętając że w tym zbiorniku przepływowym nie obowiązuje wymiar ochronny karpia.
65 zawodników , to bardzo budująca frekwencja,i przez moment udało mi się zapomnieć że to nie nasz rodzimy region w którym możemy marzyć tylko o takich zawodach i takiej liczbie młodych spławikowców. Mogliśmy spotkać tam prawdziwych weteranów imprez krajowych, takich jak dwie dobrze nam znane drużyny z Błonia czy z koła z Woli , Żoliorza, Tłuszcza. Naprawde dzięki im na tych zawodach czujemy się jak u siebie w domu. Spotkanie towarzyskie to tylko jedna z przyjemności tych zawodów, kolejną jest sympatyczna organizacja i rywalizacja. Po trzy godzinnych zmaganiach do samego końca nie znany był nam wynik naszej drużyny, dwunaste miejsce Agnieszki w sektorze 16-tek, trzymał nas w niepewności, pomimo jedynki Karoliny w sektorze 14-tek, i trójki Daniela w 12-tkach , wiedzieliśmy że możemy liczyć na wysoki wynik, ale to wszystko zależy jak poradzili sobie faworyci z Kobiałki, Błonia i coraz lepiej radzący zawodnicy z Pruszkowa.
I wszystko jasne mamy drugi raz z rzędu II miejsce radość przepleciona malutkim niesmakiem że znowu zabrakło odrobinę, ale jest dobrze bo dalej jesteśmy w czołówce i nikt nam nie zarzuci że to przypadek. III miejsce zajmuje drużyna z Błonia, IV z Pruszkowa. Kolejne zawody, uważam za bardzo udane pod względem organizacyjnym szkoleniowym i towarzyskim,żałuję że z naszego Okręgu udało się wysłać tylko jedna drużynę, przy tak,, prężnie” działających szkółkach wędkarskich w naszych kołach.
Dziękuję Komisji Młodzieżowej za możliwość udziału i wsparcie finansowe, które pomogło w realizacji wyjazdu naszych zawodników oraz trenerów.
Uczestnicy zawodów:
Zawodnicy z Koła Miejskiego nr.39 w Czarnej Białostockiej:
- Agnieszka Owczarczuk
- Karolina Pieczko
- Daniel Lisowski
Trenerzy:
- Mirosław Owczarczuk
- Maciej Lisowski
- Pieczko Zbigniew
Dziękuję i pozdrawiam.