Będzie lepiej. Musi być lepiej.
Na tegoroczne, Podlodowe GP Polski kadrowicze z białostockiego okręgu PZW założyli plan doskonały. Mieli pojechać, zobaczyć i wygrać. 😉 Zadanie tym razem jednak było piekielnie trudne, ponieważ w pierwszej drużynie zabrakło jednego z najlepszych podlodowych wędkarzy na świecie – Andrzeja Gorlewskiego z Augustowa.
Olsztyńska edycja GP Polski, miała stać się też areną debiutu nowo powołanego podlodowego wędkarskiego klubu „Piko” – ( pod takim właśnie szyldem od tego roku będą występować podlodowcy z białostockiego okręgu PZW) .
Fot.: Dariusz Ciechański i Włodzimierz Przybylski
Wietrzny debiut (a mówią, że tylko w Kielcach wieje 🙂 ) w nowych barwach klubowych udał się połowicznie. Pierwsza drużyna zajęła w klasyfikacji generalnej 6 miejsce, a druga drużyna zajęła miejsce 15 na 20 sklasyfikowanych drużyn.
Sędzią Głównym zawodów był kol. Artur Kalinowski z Torunia.
Klasyfikacja drużynowa
- PIKO I – 6 miejsce
- PIKO II – 15 miejsce
Klasyfikacja indywidualna
- SZTUKOWSKI Andrzej – 9 miejsce
- KOWALEWSKI Piotr – 11 miejsce
- MACIEJEWSKI Zbigniew – 31 miejsce
- SZUPIEŃ Zbigniew – 39 miejsce
- SUCHOCKI Sławomir – 51 miejsce
- SZCZERBAKOW Mieczysław – 58 miejsce
- CHWIEDUK Arkadiusz – 67 miejsce
- ALEFIEROWICZ Marek – 82 miejsce
- ZALEWSKI Janusz – 87 miejsce
- MIASTKOWSKI Piotr – 88 miejsce
Teraz nasze dwie ekipy przygotowują się do drugiej edycji podlodowego GP Polski, która odbędzie się w marcu w Piotrkowie Trybunalskim (o ile oczywiście pozwolą warunki meteorologiczne). Życzymy naszym zawodnikom wszystkiego najlepszego. Z pewnością będzie lepiej. Musi być lepiej. W końcu szóste miejsce jest dość dobrą lokatą do przypuszczenia totalnego ataku na miejsce „na pudle ” w klasyfikacji końcowej Podlodowych Mistrzostw Polski. 🙂