III Otwarte Mistrzostwa SalmoClubu Białystok w Wiązaniu Much okiem organizatora

Już po raz trzeci spotkaliśmy się przy imadłach w międzynarodowym gronie. Można powiedzieć, że te coroczne, zimowo-wiosenne spotkania na stałe wpisały się w kalendarz SalmoClubu Białystok oraz zaprzyjaźnionych klubów wędkarskich „Kingfisher” z Grodna,  „Flyfishing.lt” z Wilna oraz Klubu Muszkarskiego „Kaunas Muselininku Klubas” z Kowna.
Należy przyznać, że doświadczenia organizacyjne sprzed roku i dwóch lat wydatnie przyczyniły się do lepszej organizacji imprezy. 

W tym roku spotkaliśmy się w gościnnej Restauracji Toast, gdzie w niezwykle komfortowych warunkach rozegraliśmy – wzorem lat ubiegłych – zawody w kategoriach Profesjonalista oraz Sympatyk. Jako Jury, w trakcie trwania zawodów określiliśmy kryteria, jakie będziemy stosować przy ocenie much. Przy muchach klasycznych – Adamsie i Butcherze, najważniejszym kryterium był dobór odpowiednich materiałów oraz zachowanie proporcji.

Imitacja żaby punktowana była w trzech kategoriach: materiały, pomysłowość oraz walory użytkowe. Każdy element zgłoszonych much podlegał wnikliwej ocenie trzyosobowego międzynarodowego Jury, w skład którego weszli: Ugnius Leimontas – znakomity wędkarz oraz specjalista muchowego castingu (Litwa), Wasilij Bykow – świetny wędkarz łososiowy, publicysta wędkarski (Białoruś), oraz skromna osoba niżej podpisanego. W obydwu kategoriach, punktacja ogólna najlepszych much była bardzo zbliżona. Niektórzy z zawodników od trzech lat utrzymują się w ścisłej czołówce, co świadczy o ich wysokim poziomie i dobrym „krętackim” warsztacie. Mistrzem SalmoClubu w kategorii Profesjonalista został Jurij Myszkin (Mińsk, Białoruś, 52 pkt.) – Rzeźnik Imadła i Nawijarki, którego Adams i Butcher (butcher = ang. „rzeźnik”) były zdecydowanie najlepsze spośród much wszystkich zawodników. Tytuł I Wicemistrza zdobył Zdzisław Tałałaj (SalmoClub Białystok, 48pkt.). Dzięki Bogu, nie gościliśmy na imprezie przedstawiciela bocianów, bo zdzisiowa imitacja żaby przecudnej urody i świetnego pomysłu z pewnością zniknęłaby w jego dziobie. II Wicemistrzem SalmoClubu Białystok został Jędrzej Grygoruk (SalmoClub Białystok, 47 pkt.) – zawodnik, który od trzech lat udowadnia najwyższą klasę swego warsztatu wykonawczego i zawsze jest w czołówce stawki. W kategorii SYMPATYK zwyciężyła Alicja Naworska, której Red Taga chciałby mieć w pudełku każdy Muszkarz, a już na pewno chciałbym go mieć ja. II Miejsce zdobył Mariusz Niemyjski, III Miejsce – Emanuela Zabłocka, których muchy praktycznie nie ustępowały wykonaniem muszce zwyciężczyni.

Po oficjalnej części zawodów udaliśmy się do Tawerny Trzy Korony, miejsca naszych comiesięcznych spotkań, gdzie przy piwie oglądaliśmy zmagania naszych piłkarzy w meczu z reprezentacją Azerbejdżanu. W dobry nastrój wprawiło nas wysokie zwycięstwo reprezentacji Polski, które pokrzepiło nas tak silnie, że przy piwie mogliśmy do późnej nocy rozmawiać, wspominać i snuć wędkarskie plany na 2007 rok.
Jako organizatorów, ucieszył nas fakt uczestnictwa w zawodach silnej ekipy z Litwy oraz ekipy z Białorusi. Z tego miejsca szczególnie dziękuję prezesom tych klubów – Wasilijowi Bykowowi oraz Ugniusowi Leimontasowi, którzy rozpropagowali naszą imprezę w swoich klubach i z którymi miałem zaszczyt oceniać muchy wykonane podczas mistrzostw. Największe podziękowania należą się jednak Tomkowi Skurskiemu, który udostępnił salę Restauracji Toast oraz pomógł w logistycznym przeprowadzeniu całej imprezy. Bez Ciebie, Tomku, impreza by się nie odbyła. Równie serdecznie dziękuję Przemkowi Lisowskiemu – współorganizatorowi imprezy oraz głównemu sponsorowi nagród (w tym nagrody głównej-butelki szkockiej whisky Black Dog, flagowego trunku muszkarzy). Dziękuję również Jędrzejowi Grygorukowi za ufundowanie nagrody dla zwycięzcy kategorii „SYMPATYK”.

W tym roku zdecydowaliśmy się zorganizować Mistrzostwa nieco później, by koledzy z zagranicy mogli również – przy okazji przyjazdu do Polski – połowić ryby. Zorganizowanie imprezy w sezonie wędkarskim było być może przyczyną niewielkiej frekwencji członków SalmoClubu na naszej imprezie. W przyszłym roku zastanowimy się nad problemami organizacji i z pewnością wyciągniemy wnioski z tegorocznych oraz poprzednich Mistrzostw. Stwierdzić jednak należy, że zarówno pod względem wykonawczym jak i towarzyskim, impreza była bardzo udana. Zawarliśmy nowe znajomości z niezwykle ciekawymi ludźmi. Jako SalmoClub zostaliśmy również zaproszeni do wzięcia udziału w zawodach GrandPrix Litwy oraz koleżeńskich zawodach Białorusi. W tym roku, reprezentacja naszego Klubu z pewnością weźmie udział w zagranicznych zawodach i imprezach wędkarskich. Nasze Mistrzostwa w Wiązaniu Much stały się bowiem dla kolegów z Litwy i Białorusi przykładem międzynarodowej i koleżeńskiej współpracy. Przeto wędkarze muchowi z całego świata są jednej narodowości… Do zobaczenia za rok!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.