Bierzmy przykład z Łap, koledzy działacze

Czasy mamy takie, jakie mamy. Nic na to nie poradzimy. Niepodzielnie na co dzień panują komputery. Owszem. Bardzo przydatne ludziom w różnych dziedzinach naszego życia.

Oprócz zagadnień z dziedziny nauki, kultury, sztuki, oferowane są wszelkiego rodzaju gry komputerowe, niejednokrotnie bardzo brutalne. I właśnie z tego typu rozrywki korzysta coraz bardziej wielu młodych ludzi. Jest to tragiczne. Nasza młodzież jest wprost tym zaślepiona. Spędza nad tą oferowaną ,,wątpliwie rozrywką” bardzo dużo swojego wolnego czasu. Jeżeli jeszcze do tego dodamy fakt, że w szkołach ,,umierają” wszelkie koła zainteresowań (oczywiście brak środków pieniężnych), to wizerunek młodych ludzi przedstawia się tragicznie. Brak konkretnych zainteresowań, nuda – a co za tym idzie, coraz więcej naszej młodzieży ,,popada” w konflikt z prawem. Taki obraz młodego człowieka nie napawa optymizmem.

A może możemy zmienić to my – DZIAŁACZE WĘDKARSCY!!! Starajmy się ,,pozyskiwać” młodych ludzi, oferując im zainteresowanie wędkarstwem, przeżyciem wspaniałej przygody nad wodą, poszanowaniem naszego środowiska naturalnego, ochroną przyrody ojczystej. Wykształćmy w nich wysoką kulturę osobistą. Prowadźmy systematyczne szkolenia, twórzmy przy szkołach i kołach wędkarskich SZKÓŁKI WĘDKARSKIE, jako zajęcia pozalekcyjne, poparte niejednokrotnie organizowaniem konkursów o tematyce wędkarsko – przyrodniczo – ekologicznej.

Na pewno nie jest to jedyny ZŁOTY ŚRODEK na poprawienie sytuacji, ale od czegoś trzeba w końcu zacząć. Wszystko na pewno zależy od zaangażowania społecznego działaczy wędkarskich, oraz własnych inwencji. Nie wiem jak wygląda w tym temacie sprawa pracy Zarządów Kół wędkarskich z młodzieżą w naszym kraju. Patrząc z perspektywy oceny pracy Zarządów Kół z młodzieżą w okręgu białostockim, moim zdaniem nie wygląda to dobrze. Na palcach jednej ręki mogę policzyć Koła, którym na sercu leży właśnie taka praca. W niewielu kołach mojego okręgu powstały sekcje młodzieżowe. A ja pytam: ,,Gdzie są ci społecznicy?! Czy nie dostrzegają oni tego zagadnienia?! A może przemawia za tym fakt, że nie są oni doceniani przez władze okręgu?! A może wreszcie się im nie chce!!!”.

Na co dzień jestem opiekunem między innymi dwóch kół wędkarskich z miejscowości Łapy k/Białegostoku. Jest to koło Miejskie i Cukrownia. Będąc w roku ubiegłym na obsłudze ich zebrań sprawozdawczych, byłem niezmiernie zaskoczony faktem, że koło MIEJSKIE postanowiło rozpocząć pracę z młodzieżą, widząc tego potrzebę. I tak to się zaczęło.

Dwóch kolegów z koła – MARIUSZ MICNER i JANUSZ PLEWA powołało do życia młodzieżową sekcję wędkarską. Nadano jej nazwę ,,NARWIAŃSKA GRUPA WĘDKARSKA CYKADA”. Do pomocy włączyli się też czynnie działacze Zarządu Koła Miejskiego, z kolegą pełniącym w nim funkcję Prezesa – EDWARDEM ŁAPIŃSKIM. Szybko zgromadzili wokół siebie młodzież. Już na początku swojej działalności zorganizowali w miejscowości Zawyki zawody, z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka. Oprócz młodzieży zaproszeni zostali na imprezę ich rodzice. Przerodziło się to we wspaniały rodzinny piknik. I chociaż była to tylko wspaniała zabawa, jednak w zawodach spławikowych i konkursie rzutowym panowała prawdziwa, wielka rywalizacja. Były to wspaniałe chwile. Oczywiście poczęstunek, upominki, pamiątkowe dyplomy i puchary dla wszystkich dzieci zakończyły tą imprezę.

,,Cykada” poszła za ciosem. Już na początku tego roku nastąpiło uroczyste otwarcie powołanej do życia młodzieżowej sekcji, o profilu wędkarstwa rzutowego. Uroczystość miała miejsce w DOMU KULTURY, w ŁAPACH – SZOŁAJDACH. Zainteresowanie było duże. Na uroczystość przybyło 20 młodych ludzi, którym towarzyszyli dumnie ich rodzice. Oczywiście byli też goście honorowi, w osobach Pana MARKA ŁAPIŃSKIEGO – Sołtysa Łap i Pani EDYTY ŁAPIŃSKIEJ – kierowniczki Domu Kultury w Łapach – Szołajdach. Obecni byli także działacze Zarządu Koła Miejskiego i opiekunowie sekcji ,,Cykada”. Po przeprowadzonej przeze mnie prelekcji na temat castingu i organizacji zawodów rzutowych, odbył się mini konkurs rzutowy, polegający na wykonywaniu rzutów do tarczy Arenberga. Tarczę wykonano we własnym zakresie. Działacze sekcji zakupili także wędki docelowe i kołowrotki. Przekazali je uczestnikom sekcji do przeprowadzania treningów. Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali od Prezesa Koła drobne upominki rzeczowe.

Drugim ważnym wydarzeniem ,,młodej sekcji” był start jej uczestników w pierwszych zawodach halowych w castingu, o ,,III Puchar Orlątka”, organizowanych przez Zarząd Koła PZW ,,Miętus” z Orli. Mieli oni możliwość ,,podpatrzenia” swoich starszych, bardziej doświadczonych kolegów z Wasilkowa i Sokółki. Wynieśli z tych zawodów mnóstwo doświadczeń, a opiekunowie szkółki również z tego skorzystali, mając na uwadze przyszłe szkolenia w sekcji.

Następnym krokiem, jaki wykonała ,,Cykada”, było zorganizowanie pokazu rzutowego, aby w ten sposób zachęcić następnych młodych ludzi do wstąpienia do sekcji. Było to możliwe dzięki współpracy działaczy sekcji i koła Miejskiego z Dyrekcją ZESPOŁU SZKÓŁ i PLACÓWEK OŚWIATOWO – WYYCHOWAWCZYCH w SURAŻU. Pokaz odbył się w hali sportowej szkoły, 21 lutego. Pokaz obserwowali uczniowie Szkoły Podstawowej i Publicznego Gimnazjum, z wielkim zaciekawieniem i uwagą.

Na przeprowadzenie pokazu pojechałem do Suraża w towarzystwie Wojtka Bogusłowicza z sekcji wasilkowskiej i Daniela Filipkowskiego – doświadczonego już zawodnika w castingu, startującego z powodzeniem w imprezach krajowych. Wspólnie z Wojtkiem opowiedzieliśmy przybyłej młodzieży o historii castingu na świecie i w Polsce. Daniel zaś przedstawił wszystkim techniki rzutów do tarcz skish-a i tarczy Arenberga. Otrzymał za to ogromne brawa.

Przeprowadziliśmy także mini konkurs, polegający na rzutach do tarczy Arenberga. Rywalizowało w nim sześcioro młodych ludzi. Jak na pierwszy raz wypadli oni bardzo dobrze. Ufundowałem całej szóstce upominki rzeczowe i pamiątkowe dyplomy. Pierwsza trójka otrzymała medale, a zwycięzca pamiątkowy puchar. Zwycięzców dekorowali: Pani DOROTA MARCZUK – Dyrektor Zespołu Szkół, Pan MARIUSZ MICNER – opiekun sekcji rzutowej, oraz Pan EDWARD ŁAPIŃSKI – Prezes Koła Miejskiego PZW w Łapach. Cały pokaz obserwował także Pan SŁAWOMIR HALICKI – Burmistrz Łap. Jako organizatorzy pokazu otrzymaliśmy ciepłe słowa ze strony Pani Dyrektor.

 Na zakończenie przeprowadziłem krótką rozmowę z Panem Mariuszem Micnerem. Oto co mi powiedział:

,,Już w roku 2011 wyszliśmy z propozycją utworzenia przy Kole Miejskim z Łap młodzieżowej szkółki wędkarskiej, promującej wędkarstwo rzutowe. Po prostu widzieliśmy taką potrzebę. Naszym zdaniem wędkarstwo rzutowe należy promować wśród młodzieży bardzo młodej. Naszym głównym celem w tym kierunku jest przygotowanie młodych ludzi do startu w przyszłych zawodach, na których nasi młodzi podopieczni będą mieli możliwość zdrowej i uczciwej rywalizacji, z innymi młodymi zawodnikami. Chcemy także zapewnić możliwość ich nagradzania i wyróżniania. Młodzież to doskonały element do kształtowania w nich prawidłowych podstaw etyki wędkarskiej i kultury osobistej. Już w tym roku pragniemy szkolić naszą młodzież w dyscyplinie spławikowej. Moim zdaniem, duże osiągnięcia w pracy z młodzieżą uzyskają Koła takie jak nasze – małe, mające swe siedziby w małych miejscowościach. Właśnie w takich małych miasteczkach, czy gminach łatwiej możemy ,,ogarnąć” środowisko, którego elementy znajdują się obok siebie. Mam tu na myśli wójtów, burmistrzów sołtysów, szkoły, oraz gminne ośrodki kultury. Życzliwość tych władz pozwoli na organizowanie imprez dla młodzieży, gdyż możemy liczyć na ich sponsoring, o który jest tak trudno w dzisiejszych czasach. Oprócz tego społeczność tych miasteczek czy gmin bardzo chętnie uczestniczy w naszym życiu wędkarskim. Przykładem tego niech będą fakty: jesteśmy na etapie podpisania porozumienia naszego Zarządu Koła z sołectwem wsi Dębowina, oraz Lokalnym Stowarzyszeniem ,,Nasza Przestrzeń”, dotyczącym eksploatacji stawu (ok.700m kw.), który posłuży naszej sekcji do prowadzenia treningów w dyscyplinie spławikowej. Jesteśmy także na etapie rozmów z Panem Burmistrzem i Dyrekcją Zespołu Szkół w Surażu, odnośnie nieodpłatnego udostępnienia hali sportowej. W okresie zimowym przeprowadzane tam zostaną treningi z wędkarstwa rzutowego. Poza tym, bardzo dobrze układa się nam współpraca z Panem Markiem Łapińskim – sołtysem Łap, oraz z sołectwem w Łapach. Plany odnośnie z pracą z młodzieżą mamy szerokie. Myślę, że przy pomocy życzliwych nam osób, w pełni je zrealizujemy. Na koniec pragnę podziękować Komisji ds. Młodzieży przy Zarządzie Okręgu PZW w Białymstoku, za powierzenie nam organizacji II edycji turnieju, z cyklu ,,Grand Prix” w wędkarstwie rzutowym, na którym wyłonieni zostaną Mistrzowie Okręgu białostockiego. To będzie dla nas wielkie wydarzenie, oraz zaszczyt. Dziękuję za słowa uznania kierowane pod naszym adresem, przez władze wędkarskie naszego okręgu”.

Wyniki mini konkursu rzutowego:

I miejsce

Dawid Kozłowski (Lesznia, lat 11) – Szkoła Podstawowa w Surażu – klasa IV

II miejsce

Anita Litwińczuk (Suraż, lat 12) – Szkoła Podstawowa w Surażu – klasa V

III miejsce

Łukasz Holak (Suraż, lat 11) – Szkoła Podstawowa w Surażu – klasa IV

IV miejsce

Adrian Kubaj (Suraż, lat 13) – Publliczne Gimnazjum w Surażu – klasa Ib

V miejsce

Joanna Hołowieńko (Suraż, lat 14) – Publiczne Gimnazju w Surażu – klasa Ib

VI miejsce

Karolina Łapińska (Suraż, lat 14) – Publiczne Gimnazjum w Surażu – klasa Ib

Dodam także, że o zajęciu IV miejsca zadecydowała trzykrotna dogrywka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.